Inga Daniela:

wreszcie
zostaliśmy sami
zaraz okaże się
kto pierwszy odwróci głowę
kto pierwszy odwróci twarz do ściany
w powietrzu gęstym od poprzesuwanych zdarzeń
dojrzewa tani melodramat
sztywnieją gesty i słowa
coś się stało nieuchwytnego
czyjaś wina